1. w końcu upragniona wiosna, a raczej początek lata ;) 2. sezon na murkach rozpoczęty = czerwony nochal -.- 3. zaraz kolejne święta czyli + 10kg 4. upragniona majówka już za 9 dni 5. egzaminy już za 2 dni ;o mam nadzieje że da sobie rade ( kciuki zaciśnięte ) 6. kolokwia nadciągają, ale co tam, ważne że jest ciepło 7. sprawozdanie samo się nie napisze ;/ 8. piosenka miesiąca w radiu leci ;) mmmm <3
9. kwiecień obfity w nowe doświadczenia - i złe i śmieszne i niespodziewane 10. show must go on! i tyle na dziś
oczywiście +10kg do wagi :p druga broda come back <3 szybko się skończyło, ledwo się nie zaczęło a już wracać trzeba :| torba pełna, zamrażalnik pewnie się nie domknie, ale o to chodzi ;D na szczęście, za miesiąc kolejne święta, mam nadzieję ze tym razem to już na serio Wielkanoc będzie :) śniegu, błota całej tej pogody mam po dziurki w nosie.. ile można, przecież już wiosna chyba, nie? no dobra, koniec marudzenia. dupka w garść, samo się nie spakuje, zaraz jechać trzeba.. do szarej (raczej białej) rzeczywistości xd