piątek, 8 lutego 2013

z życia wzięte

tak więc witamy panią na drugim semestrze!
i'm so proud ;)

zajebiste uczucie, w końcu mieć to za sobą, ale powiedzieć że "sesja nie taka zła, jak ją malują" to raczej nie powiem. masakraaa, wiem że może być jeszcze gorzej, ale stres lepszy niż na maturze - w końcu nie od tak, ma się ustny egzamin z fizy ;o

haha ale szczerze, jak ktoś powiedział, że studia się po sesji zaczynają to jest chyba prawd. Wcześniej to takie lanie wody było, a teraz jak się przeżyło to i owo, to od razu człowiek patrzy innym okiem na niektóre sprawy ;p

tak wiec, teraz jak to zwykle bywa, czas wolny który trzeba nieumiejętnie wykorzystać ;) ale jak na razie nie jest źle, student się cieszyyyy!

a teraz eneeeej ;>


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz